Trade
marketingowe
podsumowanie
maja 2024
80% czasu spędzonego w sklepie shopper przeznacza nie na wybieranie produktów, ale na nawigowanie, czyli poszukiwanie towaru, który chce kupić. Podczas tegorocznej Shopper Marketing Conference nasz główny spiker, Mike Anthony, opowiadał o niezwykle ważnej roli odpowiedniej komunikacji z kupującym. W majowym zestawieniu znajdziecie wiele przykładów takich kreatywnych rozwiązań 🙂
Numer JEDEN!
W naszej ankiecie z ubiegłego miesiąca dotyczącej skuteczności materiałów POS bezsprzecznym liderem została zabudowa jednopaletowa. Ponad stu trade i shopper marketerów podzieliło się z nami swoimi ocenami dotyczącymi dziewięciu najpopularniejszych materiałów POS. W swoich opiniach brali oni pod uwagę przede wszystkim własne doświadczenia z tymi narzędziami wspierającymi sprzedaż w punktach detalicznych oraz C&C.
W sumie tak wysoka pozycja akurat tych konstrukcji nie powinna dziwić:
- Nie zajmują one tak naprawdę dużo powierzchni w sklepach – to tylko (albo aż) 120 × 80 cm podłogi 🙂.
- Są głównie produkowane z kartonu zadrukowanego cyfrowo – więc ich koszt nie przekracza kilkuset złotych.
- Z reguły składają się na płasko w poręczne kartony transportowe, które można nadać kurierem.
- Do ich montażu nie potrzeba wielu osób, zazwyczaj wystarczają wyłącznie nasi przedstawiciele handlowi.
Jak widać, same zalety. A widoczność i odsprzedaż? Jest oczywiście zależna od jakości kreacji oraz umiejscowienia w power alei. Poniżej kilka bardzo dobrych przykładów z ostatniego czasu.
Kosmetyki rowerowe
Według danych GUS jazda na rowerze jest ulubioną formą aktywności fizycznej w Polsce. Aż 40% Polaków regularnie uprawia ten sport. To także najpopularniejszy środek transportu w polskich domach – rower znajdziemy aż w 79% domów, podczas gdy samochód tylko w 66%.
Producent linii kosmetyków Green Velo sumiennie odrobił pracę domową, poszukując potencjalnie dużej grupy klientów, dla których można przedstawić specjalnie pod nich sprofilowaną ofertę. Kosmetyki dla rowerzystów mają szansę okazać hitem.
Oryginalny zestaw zapachów (ja się skusiłem na „Dębowy mech i bergamotka”), nietuzinkowy design opakowań, nazwa brandu tożsamaz nazwą własną czytelną dla targetu, nasza mistrzyni Maja Włoszczowska jako twarz marki, nawet akcja CSR – wszystko jest tutaj spójne.
Ciekawe, kto będzie następnym celem. Podobno wędkarzy
w naszym kraju też jest bardzo dużo 🙂.
Być może to zbieg okoliczności, a może nie. Na YouTubie niedawno pojawił się TEDx z Mają Włoszczowską. Jak można zobaczyć, mistrzyni radzi sobie na wymagającej tedexowej scenie równie dobrze jak na rowerze. W bardzo zajmujący sposób opowiada o zdrowiu i sporcie. Polecam!
Po co konsumentowi nasz produkt?
Pewność, iż shopper w sklepie wie, „z czym się je nasz produkt”, to brawurowe założenie. Tak rzeczywiście może być w przypadku lojalnych naszej marce konsumentów. Wtedy wystarczy im prawdopodobnie tylko o zakupie przypomnieć. Ale przecież volumen sprzedaży buduje się nie tylko sprzedając towar aktualnym klientom – trzeba także wychodzić do nowych. Podpowiadać im okazje zakupowe, przy których mogą po raz pierwszy wypróbować nasze produkty. I trzeba im to wyraźnie na naszych ekspozycjach komunikować.
Może shopper szuka akurat alternatywnych produktów dla alergików
Albo też alkoholu z którego przyrządzi mleczny koktajl
Tudzież pomysłu na jakiś nowy, lekki i prosty w przyrządzeniu drink
Zapalniczki jak się okazuje nie służą już tylko do podpalania papierosów
A pluszaki nie tylko do przytulania
Własnoręcznie robiony makijaż jest nie tylko codzienny,
ale także ten wyjątkowy na ślub i wesele
Jak widać, na tych displayach produkty są wciąż te same, ale ich „używanie” jest rozszerzone o kolejne momenty, podczas których mogą się one wydać shopperowi niezbędne.
Zetki na zakupach.
Rozważaniom o specyfice „pokolenia Z” nie ma końca. Co jeden raport jest mądrzejszy. Ale jeżeli naprawdę chcecie dotrzeć do sedna, to polecam trzyczęściowe opracowanie amerykańskiego National Retail Federation oraz IBM. Co prawda dotyczy ono młodzieży w USA, ale przecież to, co dzisiaj w Stanach Zjednoczonych, to u nas za trzy–cztery lata🙂.
Można się z niego na przykład dowiedzieć, jak istotny jest głos przedstawicieli tego pokolenia w wydawaniu pieniędzy z budżetów rodzinnych. Warto mieć to w pamięci podczas konstruowania naszych strategii dla rodziców Zetek!
Wirtualne wspomaganie zakupów
Skoro jesteśmy już przy „pokoleniu Z” na zakupach, to na poniższym wideo można zobaczyć, jak Sephora próbuje się z nim porozumieć. Oprócz dedykowanych aplikacji na telefon również w sklepach stacjonarnych można uzyskać wirtualną pomoc. W kilku drogeriach testowo zostały zamontowane sprzężone z kamerą ekrany, których zadaniem jest pomoc w dobraniu odpowiedniej kolorystyki kosmetyków. Korzystanie z tego zestawu wydaje się bardzo proste, a z pewnością ograniczy zużywanie testerów. Po takiej wstępnej selekcji klientka nie będzie już być może musiała wypróbować w realu dziesięciu kolorów, tylko na przykład dwa lub trzy. No i podczas takiej sesji odpowiednio dobrany kontent może jej dodatkowo przecież coś komercyjnie zasugerować 🙂.
Kłopotliwe „telewizorki”
Bardzo dużo jest ograniczeń, które warunkują użycie tego POS-a w sklepie. Projektując go, należy się między innymi dopasować do:
– rozstawu między półkami (nie może być za wysoki),
– liczby face’ów produktu, które ma on obejmować,
– sposobu montażu do blatu półki,
– systemu mocowania cenówek.
Pójście na niektóre kompromisy może się okazać niezbędne – nie da się po prostu zaprojektować w 100% uniwersalnej i dostosowującej się do każdej sytuacji konstrukcji. Jeżeli jednak uda się nam przejść ten proces, to finalny efekt na półce będzie naprawdę imponujący. Nie tylko zaplanowane produkty mocno „wycinają się z tła”, lecz także zyskujemy dodatkową przestrzeń na komunikację (która na półce jest przecież tak mocno ograniczona). Poniżej kilka przykładów różnych rozwiązań zarówno surowcowych, jak i technologicznych.
Shopper Marketing Conference
Za nami druga edycja naszego dorocznego wydarzenia dla całej branży shopper marektingowej. Co budujące było nas w tym roku jeszcze więcej – ponad 200 osób na sali (znowu trzeba było dostawiać krzesła 🙂) Oprócz bardzo licznie przybyłych zespołów producentów FMCG oraz DIY mieliśmy tym razem w swoim gronie również ludzi z „drugiej strony barykady” – czyli przedstawicieli detalistów (Rossman, Żabka itd.). Zainteresowanie poszerzania swojej wiedzy także tych graczy rynkowych daje nadzieję, że będą oni mogli jeszcze efektywniej współpracować ze swoimi dostawcami.
Jak niepowtarzalny był klimat na naszej konferencji, a także jak ocenili ją jej uczestnicy oraz prelegenci możecie zobaczyć w tym króciutkim podsumowaniu video
Formułę tegorocznej edycji rozszerzyliśmy o dodatkowy dzień szkoleniowy z naszym głównym spikerem Mike Anthonym. W trakcie szkolenia ekspert dzielił się z uczestnikami swoją przeogromną wiedzą nabytą w pracy w różnych częściach świata. Poruszane były zarówno aspekty budowania strategii shopper marketingowych jak też konkretnych taktycznych działań przy poszczególnych aktywacjach. Jestem przekonany że przykłady case’ów takich jak kampania Pampers, Guiness czy Sony zostanie pamięci uczestników na całe lata.
Ale to już historia – przed nami konfiguracja agendy na przyszły rok. Jeżeli macie propozycje jakiś tematów lub prelegentów którzy powinni się pojawić u nas na scenie w 2025 – piszcie śmiało. Będziemy wdzięczni za wszelkie sugestie